Prowadzenie zakładu świadczącego usługi wulkanizacyjne jest powszechnie postrzegane jako interesujący pomysł na biznes. Często można usłyszeć, że jest to gwarant wysokich zysków i to nawet pomimo tego, że mamy do czynienia z branżą, w której konkurencja jest naprawdę duża. Mając to na uwadze trudno się dziwić, że systematycznie rośnie liczba nowych placówek, w których klientom oferowana jest kompleksowa obsługa ogumienia. Zakłady takie kojarzą się nam przede wszystkim z wymianą ogumienia. Można w nich jednak liczyć również na naprawę i konserwację opon, a nawet na korzystny zakup nowych egzemplarzy. Jeśli jednak warsztat ma rozpocząć pracę na najwyższych obrotach, warto poświęcić jak najwięcej uwagi wyborowi maszyn przeznaczonych do wulkanizacji.
Niezbędne minimum
Jeśli przygotowujemy się już do obsługiwania klientów w zakresie szeroko rozumianej wulkanizacji, powinniśmy pamiętać o tym, że w pierwszej kolejności przyda się nam montażownica. Urządzenie to może sprawiać wrażenie dość tajemniczego, w rzeczywistości jednak mówimy w jego przypadku o absolutnym minimum – sprzęcie pozwalającym najpierw na ściąganie, a następnie również na nakładanie opon na felgi. Przymierzając się do zakupu sprzętu tego rodzaju, dobrze jest zwracać szczególną uwagę na średnicę możliwych do obsłużenia kół. Oczywiście, montażownica to nie wszystko. Innym ważnym elementem, którego nie może zabraknąć w żadnej wulkanizatorni jest wyważarka, a więc urządzenie, które bada wyważenie koła, a jednocześnie pozwala na nanoszenie poprawek, jeśli pojawia się konieczność ich dokonywania. Dobrze dobrana wyważarka nie tylko poprawia funkcjonowanie podłoża, ale i sprawia, że opony mniej się zużywają. Innym sprzętem, którego nie może zabraknąć na naszej liście jest kompresor. Jego zadaniem jest pompowanie kół, nie do uniknięcia już po zakończonej wymianie. Warto pamiętać także o tym, że w dobrym warsztacie nie można pracować bez podnośnika. Jeśli naprawy są dość proste, wystarczy podnośnik jednokolumnowy albo nożycowy, przy bardziej zaawansowanych pracach przydaje się jednak sprzęt zdecydowanie bardziej złożony. To właśnie podnośnik ułatwia tak zdejmowanie, jak i późniejsze zakładanie koła.
Dalsze wyposażenie
Oczywiście, sporządzoną powyżej listę trudno uważać za kompletną. Poza absolutnym minimum warto pomyśleć o akcesoriach takich, jak śruby, kleje, ciężarki do felg, nakrętki oraz wentyle. Wszystkie te produkty, choć niewielkie i niepozorne, mogą się przydać zarówno podczas naprawy opon, jak i wtedy, gdy dochodzi do ich wymiany. Nie zaszkodzi również zdecydować się na większą inwestycje tak, aby klienci mogli na miejscu zdecydować się zarówno na zakup opon, jak i samych felg. Okazuje się, że wcale nie brakuje klientów ceniących sobie wysoko tego rodzaju usługę. Rosnąca konkurencja skłania też do zadania sobie pytania o to, czy dobrym rozwiązaniem nie będzie zwiększenie zakresu usług. Nie zaszkodzi więc, jeśli postawi się na inne proste naprawy warsztatowe takie, jak choćby wymiana oleju albo klocków hamulcowych. Pozwoli to na przyciągnięcie do naszego punktu kolejnych klientów i zatrzymanie ich w nim.
Komentarze (0)